fOrUm dla wszystkich nastolatków ;)
Hmm...chyba mam nastrój na przemyślenia...toteż...może rozwińmy wątek sensu istnienia...
Ja wiem, że to trudny temat...ale dlaczego nie?
Życie...po co żyć? Teoretycznie życie, jest wędrówką do życia wiecznego, dążeniem do świętości ( z punktu religii)...ale...tak naprawdę...czym jest? Po co my żyjemy? Czym jest życie? Po co mi to wszystko...
Chyba nikt nie jest w stanie odpowiedzieć mi na te pytania...
Trudno...
Bywa...
Offline
Administrator
kobitko, czy ty chcesz zeby ludzie zwariowali??
po przez takie pytanka, mozna dostac swira
niestety nikt nie wie, po co zyje. i tak juz musi byc...
a im dluzej sie zastanawia nad tym, tym wiecej pojawia sie pytan, i robi sie coraz bardziej zagmatwanie... ;(
Pozdro xD
Offline
Administrator
Olcia, nie przesadzaj...
everything will be okej ;DDD
Offline
a ja wiem po co żyje .... w tym wieku jakim jestem żyje by przetrwać od weekendu do weekendu a po weekendzie ide do szkoły jeszcze bardziej zje....... niż po całym tygodniu nauki Taki paradoks a człowiek żyje po to by przekazać swój kod genetyczny dalej bo jedyny sens w życiu to dzieci ponieważ są świadectwem naszego życia i tak w kółko krąży wirus życia bo nikt nie chce tego przerwać
Offline
Administrator
kurde, chyba Krazo ma racje...
jedynym sensem w życiu są dzieci...
;D
Offline
Administrator
hehe, nieeeee
ale to wlasnie dzieci pokazuja ci swiadectwo twojego istnienia, bo dzieki tobie jest kolejny maly czlowiek na ziemi, ktory stworzy kolejnego malego czlowieka, itd....
a jaki sens bylby twojego zycia, gdybys nie pozostawila po sobie na ziemi zadnego malego czlowieczka???
Offline